środa, 8 stycznia 2014

A kuku i Kuku

Trudno powiedzieć, jakie były pierwsze świadome słowa Jagody. Mama obstawia następujące:
- Tata (Mama, niechętnie co prawda, ale musiała przyznać, że wyraz "tata" wypowiadany był przez córkę z wielką dozą radości i zachwytu na widok rzeczonego obiektu, że wypada sądzić - używany był świadomie)
- mniam, am (cóż, dziecko, które tak lubi jeść, musiało szybko nauczyć się dopominać o swoje ;))
- pa pa
- a ku ku.

Rodzice nie pamiętają już dokładnie, na kiedy przypadają początki mowy najmłodszej pociechy. Wydaje się, że może koło 8-9 miesiąca Jagoda zaczęła powtarzać wyżej wspomniane słowa. Z czasem do pojedynczych wyrazów dochodziły nowe. Do tego Mała wypowiadała je tak niewyraźnie, że Mama musiała zgadywać o co właściwie chodzi. Często po wielokrotnym powtórzeniu czegoś i wskazaniu na obrazek, domyślała się wreszcie, co oznacza dana zbitka głosek. Tak więc powstała cała grupa dziwnie brzmiących wyrazów typu "piechek, kochek, kchiachek, ciacho" czyli kolejno: piesek, kotek, kwiatek, ciastko.

Jagoda miała i ciągle ma dużo do powiedzenia, ale głównie w swoim dziecięcym, niezbyt zrozumiałym dla reszty ludzi, języku. Chętnie używała różnych wyrazów dziękonaśladowczych typu: "Oo"(gdy cos spadło, zepsuło się, rozsypało)!, "ba" (bam, bach), "aj", "acha" (stosowane powszechnie zamiast- tak), "acha-cha" (co oznaczało zachwyt, na przykład na widok nowej spinki we włosach), "opa" itp.

Nauczyła się też prosić, by włączono jej ulubione bajki. Popychając dorosłego w kierunku sofy i wręczając mu pilota, mówiła: "Lala, Po?" co oznaczało Teletubisie albo "Paka Paka" czyli  Dobranocny ogród.

Jeśli chodzi o imiona i nazwy członków rodziny, to oczywiście najwcześniej padło słowo "tata". Mama na swoją kolej musiała poczekać jeszcze parę miesięcy. Ostatnio Jagoda zaczęła mówić: "baba", "dziadzio" oraz "Awa" czyli Ewa i tak nazywana jest każda ciocia, nie tylko Ewa... Najtrudniej wychodziło Jadze zwracanie się do brata... cóż, właściwe to nie wychodziło wcale... Aż całkiem niedawno podczas oglądania zdjęć, gdzie kolejno wskazywała osoby: "mama, "tata", okazało się, że o Łukaszu mówi "Kuku".

Jagodowy słownik prawie każdego dnia ulega wzbogaceniu o nowy wyraz. A oto podstawowy zasób słów Jagody: ato (auto), bapa (banan), oko, awa (woda), kunka (kutrtka, kot), koka (kotek), kaka (kaczka, kwa kwa), dżi (drzwi), błoto, myju myju, łaa łaa (hau hau), muu, miał,  łaaa (no tak to robi tygrys), kupa (kupa, pielucha), jajo, kojo, koło, kacha (kasza, Kasia), da (daj), ma (masz), Asia, A cio to?, czieść, nie, picio (picie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz